W niedzielę płonął budynek pływalni Wodnik. Mimo udanej akcji strażaków straty sięgają 100 tys. zł.
Pożar wybuchł w saunie. Języki ognia zauważył konserwator, który kilka minut wcześniej włączył urządzenie, aby się nagrzewało. Najpierw sam próbował gasić gaśnicą, ale obłożona brzozowym drewnem sauna zajęła się gwałtownie, płomienie zaczęły się rozprzestrzeniać na kolejne pomieszczenia. Bezradny pracownik pływalni wezwał straż pożarną. Z ogniem walczyło aż 37 strażaków zawodowych oraz ochotnicy.
Omega Replica Watches
Aby stłumić ogień, pożarnicy wybili kilka szyb. Żywioł opanowano po około 30 minutach. – Akcja była utrudniona ze względu na bardzo duże zadymienie w całym obiekcie – relacjonuje mł. bryg. Bogusław Sikorski, zastępca komendanta powiatowego państwowej straży pożarnej w Grójcu. – Przyczyną pożaru było prawdopodobnie zwarcie instalacji elektrycznej – podaje.
Hublot Big Bang Replica
Hublot Big Bang King Replica
Grójecki Ośrodek Sportu wycenił straty na około 100 tys. zł. Sauna spłonęła doszczętnie, a ściany innych pomieszczeń są okopcone. – Nadają się do generalnego remontu – narzeka dyrektor GOS Jerzy Binkiewicz. Dodaje, że koszty napraw pokryje ubezpieczyciel.
Binkiewicz zapewnia, że sauna była sprawna. Działała od kilkunastu lat, ostatni jej przegląd przeprowadzono replica orologi svizzeri w czerwcu 2010 roku. We wtorek rozpoczęło się wielkie sprzątanie i wietrzenie pływalni. Obiekt na razie jest zamknięty. Dyrektor GOS ma nadzieję, że do soboty basen zostanie ponownie otwarty. Wcześniej musi go obejrzeć sanepid.
W niedzielę pływalnia jest dostępna dla klientów od godz. 8. Kiedy wybuchł pożar, w budynku był tylko konserwator. – Najważniejsze, że nikomu nic się nie stało – podsumowuje Binkiewicz.
Omega Replica
Copy Watch US
Rolex Replica Watches
Rolex Replica
MATEUSZ ADAMSKI